Jak szybko zwalniać pracownika?

Jak szybko zwalniać pracownika?

Ważne i trudne decyzje po prostu są wpisane w życie przedsiębiorcy. I może właśnie dlatego tak wielu ludzi nie idzie drogą przedsiębiorczości. Bo wtedy nie muszą brać odpowiedzialności za wszystkie swoje decyzje.
 
Pamiętam historię pewnego dyrektora, który wprowadzał do firmy taki ferment, że pracownicy po jego zwolnieniu stali do prezesa w długiej kolejce, by złożyć podziękowania :) . To był z pewnością za długo przetrzymywany dyrektor i to tylko dlatego, że prezes zwlekał z decyzją, bo była ciężka i trudna.
 

Trzymaj się swoich celów i marzeń

Ja wielokrotnie już mówiłem i powtórzę raz jeszcze: wierzę, że każdy jest w stanie tak zaprojektować swoją firmę, by spełniać swoje cele i marzenia. Jednak by to zrobić, trzeba mieć odwagę do podejmowania trudnych i nieszablonowych decyzji. Przez nieszablonowe decyzje mam na myśli, decyzje, które powodują, że robimy coś inaczej niż do tej pory. By nie popaść trochę w twierdzenie, które często słyszę: głupotą jest by robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów.
 
W firmie od razu widać, że nasze decyzje są złe, lub nijakie. Widać to po wyniku firmy. Po tym, że firma ma 0 na koncie, po tym, że firma nie rozwija się tak szybko jak byśmy chcieli, etc…
Firma nie znosi też bylejakości. Bylejakości naszych decyzji. Jeśli boimy się podejmowania odważnych decyzji, to firma zaczyna wymykać się z pod kontroli, panować nad nami, a nie na odwrót.Tyle moich teorii :) Pora na praktyczne przykłady.
 

Jak zwalniamy pracowników vs. jak zwalniać pracowników

Firmy mamy różne, ale wszyscy mamy pracowników, więc decyzje co do nich będą dobrym przykładem. Tym bardziej, że ja ostatnio mam w tym niezłą praktykę.
 
Gdy okazuje się, że pracownik nie spełnia swojej roli, że nie pracuje tak jak byśmy sobie tego życzyli i generalnie bardzo odchodzi od naszych standardów, to ciężko nam przychodzi go zwolnić. Często dajemy mu jeszcze jedną szansę i jeszcze jedną szansę i to się przeciąga. Przez to traci firma, bo ma kiepskiego pracownika, bo szef skupia uwagę na nim, zamiast na rozwoju firmy.
 
Traci też i pracownik. On też czuje, że nie spełnia się na stanowisku, frustruje się i wkurza. Widzi też, że szef nie jest zadowolony z jego pracy. Jeśli pozwolimy tej sytuacji się rozwijać, to tracą mocno obie strony.
Odważną decyzją jest, by zrezygnować z tego rodzaju współpracy. Czasem rozwiązaniem jest przesunięcie takiego pracownika gdzieś, gdzie będzie lepiej się realizował i spełniał. Bo ma takie a nie inne predyspozycje. I to będzie dużo lepsze i dla firmy i dla pracownika.
 
Gdy nie widzimy takiej możliwości, po prostu trzeba takiego pracownika zwolnić. Uważam, że, pomijając sam moment zwolnienia, który nigdy do przyjemnych nie należy, jest to zrobienie przysługi sobie, ale też i pracownikowi. Pracownikowi, bo zyska szansę znalezienia pracy bardziej dopasowanej do jego umiejętności i z inną atmosferą, bardziej mu odpowiadającą.
 
Tak wiem, wszyscy mi powiedzą, że to nie jest takie proste. Zwolnienie pracownika to jest bardzo ciężka decyzja. Równie trudną decyzję potrzebuje podjąć też pracownik, by szukając pracy nie godzić się na byle co.
Często też nie podejmujemy takich decyzji bo uważamy, że stracimy. Że stracimy pracownika, że stracimy na pracy, że wszystko skończy się tym, że zatrudnimy pracownika jeszcze gorszego. A z moich doświadczeń i doświadczeń moich klientów wynika, że jest wręcz odwrotnie. Zyskujemy podejmując taką decyzję.
 

Umarł król, niech żyje król

Jedno się kończy, drugie zaczyna. Czasami mamy wrażenie, że jak jedno się kończy, to już koniec, że nie będzie już nic lepszego. Ostatnio u jednej z moich klientek zwolnił się pracownik. Kluczowy pracownik. I co teraz – było pytanie? W szczytowym okresie – jak znaleźć zastępcę? Przyszły czarne myśli, był stres. Wstrząs. I co teraz? Jedna, dwie noce nie przespane, szukając rozwiązania. Dołek psychiczny.
 
Też mam podobne przeżycia. W drugiej firmie współpracowaliśmy z pracownikiem pół roku. Było dobrze. Byliśmy zadowoleni. Jednak z czasem coraz gorzej było widać wyniki, jakość pracy była coraz gorsza. Nie mieliśmy pojęcia na co schodzi mu tyle czasu. Nie wiedzieliśmy o co chodzi. W końcu stwierdziliśmy, że wprowadzimy narzędzie do pomiaru czasu, to jest takie, które zliczy ile czasu i na co poświęca pracownik. Byśmy mogli wiedzieć, które czynności są tak czasochłonne i coś z tym zrobić, jakoś mu pomóc. Chodziło też o całą firmę. Ale…
 
Najpierw sprawdziliśmy historię jego przeglądarki, by zobaczyć co tam się dzieje… To był impuls. No i okazało się, że pierwsze 10 stron, które były otwierane najczęściej to były jego prywatne strony. Od Facebooka, Gazety, emaila prywatnego, allegro, etc… Masakra. Ilość wejść była porażająca.
 
To była ciężka decyzja, ale stwierdziliśmy, że temu Panu już nie zaufamy. Po nieprzespanej nocy nas obu wspólników, zapadła decyzja. To była trudna decyzja. Jednak przeważyło pewne twierdzenie, które często słyszę od najlepszych , którzy prowadzą największe firmy.
 
Pierwszy impuls, myśl, by zwolnić pracownika to często najlepszy moment by to zrobić.
 
Wiele razy okazywało się u moich klientów, przedsiębiorców, że za długo przetrzymują pracowników. O 2 lata, o rok, o pół roku. Koszty tego dla firmy są niesamowite. Weź to pod uwagę.
 
Czy podobnie podchodzisz do kwestii zwalniania pracowników? Ile czasu się borykasz z decyzją o zwolnieniu? A może masz w pracy jakiegoś „rekordzistę” , którego nie zwalniasz X czasu, bo to zbyt ciężka i trudna decyzja?

1 komentarz

  1. Zwolnić pracownika szybko nie zawsze oznacza zrobić to dobrze. Oczywiście, że reagować należy natychmiast, żeby uniknąć wspomnianych kosztów. Zawsze jednak decyzję należy podjąć z „zimną głową” i oprzeć się o dane, a nie implusy i wrażenia. Ten proces uzasadniania decyzji dobrze wyjaśniony jest tutaj: https://odeela.com/pl/blog/zatrudnij-efektywnego-zwolnij-niewydajnego-jak-zwolnic-pracownika.html . Grunt, żeby myśleć o tym, co najlepsze dla firmy i nie przeciągać niekorzystnej sytuacji w nieskończoność.

    Odpowiedz

Przeœlij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>