Jak zrozumieć i przezwyciężyć stres

Jak zrozumieć i przezwyciężyć stres

Stres można przezwyciężyć, ale trzeba rozumieć jego naturę. Tymczasem ludzie mówią: „przestań mnie stresować!”, „spotkanie z nimi jest (było) dla mnie bardzo stresujące”, „przyjdzie weekend, to się odstresuję”. Co łączy te zdania? Nie tylko to, że wszystkie odnoszą się do stresu. W mojej opinii stoją za nimi przekonania świadczące o głębokim niezrozumieniu natury stresu oraz nieświadomość jego prawdziwego źródła.
 

Bo źródło jest w nas

Przez wielu może to być odebrane jako zła wiadomość. Ale tak naprawdę jest ona bardzo, a nawet bardzo-bardzo dobra. Skoro źródło stresu jest w naszym ciele i naszej głowie, to tak naprawdę tylko od nas zleży, czy pozwolimy mu wyschnąć, czy postawimy mu tamę, czy też pozwolimy mu dalej swobodnie płynąć. To ostatnie niesie, czasem płytkie i całkiem znośne, a czasem dojmująco głębokie i „bolesne”, ale zawsze -proszę mi wierzyć – jednakowo niepotrzebne cierpienie.
 

Nie ten mózg co trzeba

Za stresem stoi tzw. mózg limbiczny zwany też „gadzim mózgiem”. To ewolucyjnie najstarsza część tego organu odpowiedzialna za nawykowe reakcje na otaczający nas świat. Problem z mózgiem limbicznym jest jednak taki, że środowisko, w którym żyje człowiek zmieniło się diametralnie. Natomiast reakcje tej części mózgu pozostały niezmienne od setek lat. Co więcej i co gorsza „mózg gadzi” reaguje tak samo na zagrożenia rzeczywiste, co wyobrażone (tę myśl rozwinę kiedy indziej).
 

Świat się zmienił nawyk pozostał

Stare schematy, nawyki mają się dobrze, a to właśnie one powodują, że gdy pojawia się strach (zwany obecnie elegancko stresem) odczuwamy automatycznie chęć ucieczki lub walki z tym co nam zagraża. Jednak dziś – w przeciętnym polskim biurze – ani o jednym ani o drugim nie może być mowy. To dlatego, gdy się stresujemy czujemy się nieadekwatnie do sytuacji. Odczuwamy strach, a trzeba tymczasem stać przed wymagającym audytorium lub siedzieć za biurkiem i dokończyć pilne i ważne zadanie. W jednej i drugiej sytuacji stres w żaden sposób nie zostaje rozładowany, więc zaczyna nas ograniczać i spowalniać.
 

I właśnie o ciało chodzi

Tymczasem stres na poziomie ciała można rozładować. I to zupełnie wystarczy, żeby poczuć się lepiej. Dobrze to wiedzą ludzie, którzy po pracy wychodzą sobie pobiegać, idą na fitness lub biorą zwyczajny prysznic lub bardziej ekskluzywny z hydromasażem. Wiedzą to też – choć moim zdaniem bardziej to intuicyjnie czują – nawet Ci, którzy wychodzą na papierosa. Tak, to forma ucieczki. Żeby było jasne tego sposobu na stres absolutnie nie polecam. Polecam natomiast pracę z ciałem. Są to bardzo proste, choć nie takie łatwe do opanowania ćwiczenia, które bez zwracania na siebie niczyjej uwagi można wykonać zawsze, gdy stres nas dopada. Napiszę o nich już w następnym artykule. Dziś jednak przywołam ich naukową podstawę.
 

Sprzężenia zwrotne

Czy słyszeliście o „Teorii mimicznego sprzężenia zwrotnego”? Zakłada ona, że poprzez naszą minę możemy wpływać na rodzaj doświadczanych emocji. Dowiódł tego w swoim eksperymencie w 1988 roku Fritz Starck. Badani trzymali w ustach ołówek. Jedna grupa zębami, angażując mięśnie odpowiedzialne za wyrażanie radości. Druga grupa wargami angażując mięśnie, które pracują przy „smutnej minie”.
 
Następnie Fritz Starck poprosił ich o ocenienie tych samych zabawnych rysunków wg. skali śmieszności. Okazało się, że badani trzymający ołówek w zębach (zmuszeni do uśmiechu) ocenili rysunki jako znacznie śmieszniejsze niż ci, którzy angażowali „smutne mięśnie”.
Takich sprzężeń: „mięśnie – emocje” mamy wg mojej opinii w ciele znacznie więcej. Taka jest moja teoria i wkrótce zamierzam z pożytkiem dla wszystkich zestresowanych jej dowieść.

Tymczasem poeksperymentujcie z ołówkiem i jeśli będziecie mieli taką ochotę, podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w formie komentarzy pod artykułem.

Grzegorz Wierchowiec
www.mindandmove.pl

1 komentarz

  1. Każdy powinien wiedzieć co robi z nami stres i jakie są tego konsekwencje, może wtedy zmieni się sposób myślenia na pozytywny :)

    Odpowiedz

Przeœlij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>